Рейтинговые книги
Читем онлайн Польские сказки - Максим Дзевенис

Шрифт:

-
+

Интервал:

-
+

Закладка:

Сделать
1 ... 12 13 14 15 16 17 18 19 20 ... 55

Żona nie rzekła nic na to, a on, zawoławszy brata do komory, kazał mu usiąść i oznajmił mu swoją wolę. Brat prosił go się bardzo, aby tego nie czynił, ale bogacz, nie dbając na prośby, żgnął go szydłem w jedno i drugie oko i tak ubogiego oślepił. Nieszczęśliwy brat prosił okrutnika, by go przynajmniej pod krzyż na rozstajne drogi zaprowadził, skąd by mógł przechodzących o jałmużnę prosić. Bogacz zaprowadził go pod szubienicę, gdzie cztery słupy z wierzchu belkami związane stały.

Ociemniały wołał (ослеплённый звал; ociemnieć – ослепнуть; ciemność – темнота, тьма), prosił (просил), ale nikt nie nadszedł w tę stronę (но никто не подошёл = не шёл в ту сторону; nadejść – подойти, прибыть; приблизиться), nikt go nie usłyszał (никто его не услышал). Noc nadeszła (ночь наступила), a on nie wiedział, gdzie się znajduje (а он не знал, где находится). W miasteczku (в городке), z którego go brat wyprowadził (из которого брат его вывел), zegar jedenastą godzinę wybił (часы одиннадцать часов пробили); wtem przyleciało trzech czartów przemienionych w kruki i usiadłszy sobie na szubienicy (вдруг прилетели три чёрта, превратившиеся в воронов, и, усевшись на виселице; przemieniać się – переменяться, изменяться; превращаться), taką rozmowę z sobą mieli (начали вести такой разговор: «такой разговор между собой имели»). Jeden mówi (один говорит):

Ociemniały wołał, prosił, ale nikt nie nadszedł w tę stronę, nikt go nie usłyszał. Noc nadeszła, a on nie wiedział, gdzie się znajduje. W miasteczku, z którego go brat wyprowadził, zegar jedenastą godzinę wybił; wtem przyleciało trzech czartów przemienionych w kruki i usiadłszy sobie na szubienicy, taką rozmowę z sobą mieli. Jeden mówi:

– W pobliskiej wiosce żona wieśniaka dziś zległa (в соседней деревне жена /одного/ крестьянина сегодня слегла; pobliski – близлежащий, ближний; соседний; wioska – деревня); moglibyśmy tam co dokazać (мы могли бы там чем-нибудь поживиться: «что совершить»; dokazać czegoś – добиться чего-л.; исполнить, совершить что-л.); jej dziewka ma zwyczaj (её девка имеет привычку = у её девки есть привычка; zwyczaj – обычай; привычка, обыкновение) że gdy wieczerzę na stół zastawi (что, когда ужин на стол накроет; zastawić stół – накрыть на стол), zamiast zawołać familii (вместо того, чтобы позвать семьи = семью; familia – устар. семья, семейство), to porzuciwszy łyżki na stole (то, побросав ложки на стол), odchodzi (уходит), wtenczas kichnie położnica i żaden jej słyszeć nie będzie (тогда роженица чихнёт, и никто её слышать не будет; ten – этот; kichnąć – чихнуть; żaden – никакой; никто, ни один) żeby rzekł (чтобы сказать: «сказал»): „Boże ci daj zdrowie (дай Бог тебе здоровья)!” Wtedy my przycieś dźwigniemy i porwiemy chorą (тогда бы мы поднимем нижнюю балку дома и похитим больную; przycieś – нижняя, опорная балка деревянной стены; dźwignąć – поднять /с трудом/; porwać – похитить; выкрасть).

– W pobliskiej wiosce żona wieśniaka dziś zległa; moglibyśmy tam co dokazać; jej dziewka ma zwyczaj, że gdy wieczerzę na stół zastawi, zamiast zawołać familii, to porzuciwszy łyżki na stole, odchodzi, wtenczas kichnie położnica i żaden jej słyszeć nie będzie, żeby rzekł: „Boże ci daj zdrowie!” Wtedy my przycieś dźwigniemy i porwiemy chorą.

Drugi rzecze (второй говорит):

– Wiecie, że o trzy mile stąd (знаете, что о = в трёх милях отсюда), w mieście (в городе; miasto), gdzie daleko po wodę jeździć muszą (где /жители/ далеко за водой вынуждены ездить; po – за /при указании на назначение действия/), wykopali górnicy na rynku głęboką studnię (выкопали рудокопы на рыночной площади глубокий колодец; górnik – горняк, шахтёр, рудокоп; rynek – рынок; рыночная площадь; studnia – колодец), a jednak wody nie mogąc się dokopać (однако, не в силах докопаться до воды), przestali roboty (прекратили работы = работу); gdyby jednak jeszcze ćwierć łokcia kamień przebili (если бы, однако, ещё /на/ четверть локтя камень пробили; łokieć – локоть), wytrysłoby tyle wody (брызнуло бы /оттуда/ столько воды; wytrysnąć – брызнуть), że się wierzchem studni wylewać będzie i całe miasto zaleje (что верхом = через верх колодца выливаться будет и весь город зальёт), ale jeśli kto do pierwszego lepszego domu wbiegnie (но если кто/-нибудь/ в первый попавшийся дом забежит: «вбежит»; pierwszy lepszy – первый попавшийся, первый встречный, любой; wbiec – вбежать), porwie stamtąd pierzynę i studnię nakryje (схватит оттуда = там перину и колодец /ей/ накроет; porwać – схватить; подхватить), to woda utęchnie i tyle jej tylko w studni będzie (то вода утихнет и столько её в колодце будет; utechnąć – утихнуть), ile potrzeba (сколько нужно).

Drugi rzecze:

– Wiecie, że o trzy mile stąd, w mieście, gdzie daleko po wodę jeździć muszą, wykopali górnicy na rynku głęboką studnię, a jednak wody nie mogąc się dokopać, przestali roboty; gdyby jednak jeszcze ćwierć łokcia kamień przebili, wytrysłoby tyle wody, że się wierzchem studni wylewać będzie i całe miasto zaleje, ale jeśli kto do pierwszego lepszego domu wbiegnie, porwie stamtąd pierzynę i studnię nakryje, to woda utęchnie i tyle jej tylko w studni będzie, ile potrzeba.

Trzeci znów prawi (третий говорит; znów – снова, вновь, опять; prawić – уст. шутл. говорить):

– Pani w Paprocinach (госпожа в Папроцинах), od siedmiu lat chorująca (/которая/ уже семь лет болеет: «от семи лет болеющая»), już wkrótce naszą będzie (скоро уже наша будет); mąż jej cały prawie majątek na lekarzy stracił (муж её почти всё богатство на врачей потратил: «потерял»; stracić – потерять), ale jej nikt nie pomoże (но ей никто не поможет), bo tego żaden nie wie (потому что никто не знает того), że ona hostię wypluła i że żaba (что она облатку выплюнула, и что лягушка; żaba – лягушка), która ją połknęła (которая её проглотила; połknąć – проглотить), siedzi w jej izbie pod wielką szafą (сидит в её комнате под большим шкафом); chcąc tedy chorą do zdrowia przyprowadzić (хотя/желая = если кто-то хочет тогда больную вылечить: «привести к здоровью»; przyprowadzić – привести), trzeba żabę rozciąć (/тому/ нужно лягушку разрезать; rozciąć – разрезать; рассечь; разрубить), hostię z niej wydobyć (облатку из неё вытащить), obmyć i chorej dać pożyć (обмыть и больной дать вкусить; pożyć = spożyć – потребить; книжн. съесть, вкусить).

Trzeci znów prawi:

– Pani w Paprocinach, od siedmiu lat chorująca, już wkrótce naszą będzie; mąż jej cały prawie majątek na lekarzy stracił, ale jej nikt nie pomoże, bo tego żaden nie wie, że ona hostię wypluła i że żaba, która ją połknęła, siedzi w jej izbie pod wielką szafą; chcąc tedy chorą do zdrowia przyprowadzić, trzeba żabę rozciąć, hostię z niej wydobyć, obmyć i chorej dać pożyć.

– Wiem ci ja więcej (я знаю больше; ci – тебе) – rzekł pierwszy (сказал первый). – Oto niedawno spostrzegłem (вот я недавно заметил; spostzrec – заметить), że tu pod szubienicą rośnie takie ziele (что здесь под виселицей растёт такая трава; rosnąć – расти), że gdyby ślepy (что если бы слепой), choć z urodzenia (хоть с /самого/ рождения), oczy sobie nim potarł (глаза себе ей потёр; potzreć – потереть), to by sobie zaraz wzrok przywrócił (то бы себе тотчас зрение вернул).

– Wiem ci ja więcej – rzekł pierwszy. – Oto niedawno spostrzegłem, że tu pod szubienicą rośnie takie ziele, że gdyby ślepy, choć z urodzenia, oczy sobie nim potarł, to by sobie zaraz wzrok przywrócił.

Wtem zegar godzinę dwunastą uderzył i owe trzy kruki wnet odleciały (вдруг часы пробили двенадцать, и те три ворона сразу же улетели; wnet – сейчас, скоро; сразу же). Ślepy począł macać po słupach i przekonał się (слепой начал ощупывать столбы и убедился: «начал щупать по столбах»; macać – щупать, ощупывать), że leżał pod szubienicą (что лежал рядом с виселицей); dalej zaczął znowu macać po trawie (дальше = потом стал снова ощупывать траву), urwał jedno ziółko (сорвал одну травку), drugie i trzecie (вторую и третью), aż wreszcie trafiwszy na to (пока наконец, не наткнувшись на ту; aż – пока не), co wzrok przywraca (что зрение возвращает), gdy nim potarł oczy (когда ей потёр глаза), poczęło mu w nich błyszczeć (начало ему в них блестеть), aż dalej coraz bardziej robiło mu się jaśniej (аж = а дальше делалось ему всё светлей), na koniec przejrzał zupełnie (наконец прозрел совершенно). Wtedy, gdy już świtać zaczęło (тогда, когда уже рассветать начало; świt – рассвет), szedł na Bóg zdarz i dopytywał się do wioski i do domu owej położnicy (шёл = пошёл куда глаза глядят и расспрашивал, /как добраться/ до деревни и до дома той роженицы: «шёл на Бог угадай…»; zdarzyć się —произойти, случиться; диал. угадаться; dopytywać się o kogoś, coś – расспрашивать о ком-л., чём-л.), o której krucy sobie radzili (о которой вороны себе = между собой совещались). Już się zmierzchało (уже смеркалось; zmierzch – сумерки), gdy tam przyszedł i o nocleg gospodarza prosił (когда туда пришёл и ночлега у хозяина просил = попросил).

Wtem zegar godzinę dwunastą uderzył i owe trzy kruki wnet odleciały. Ślepy począł macać po słupach i przekonał się, że leżał pod szubienicą; dalej zaczął znowu macać po trawie, urwał jedno ziółko, drugie i trzecie, aż wreszcie trafiwszy na to, co wzrok przywraca, gdy nim potarł oczy, poczęło mu w nich błyszczeć, aż dalej coraz bardziej robiło mu się jaśniej, na koniec przejrzał zupełnie. Wtedy, gdy już świtać zaczęło, szedł na Bóg zdarz i dopytywał się do wioski i do domu owej położnicy, o której krucy sobie radzili. Już się zmierzchało, gdy tam przyszedł i o nocleg gospodarza prosił.

– Tu byście bardzo zły nocleg mieli (здесь вы бы очень плохой имели ночлег) – odpowiada mu gospodarz (отвечает ему хозяин) – żona moja w połogu (жена у меня родила недавно: «в послеродовом периоде»; połóg – послеродовой период), dziecko całą noc niespokojne (ребёнок всю ночь неспокойный), lepiej (лучше), żebyście poszli do sąsiada (чтобы вы пошли к соседу), on nie ma małych dzieci (у него нет маленьких детей).

1 ... 12 13 14 15 16 17 18 19 20 ... 55
На этой странице вы можете бесплатно читать книгу Польские сказки - Максим Дзевенис бесплатно.
Похожие на Польские сказки - Максим Дзевенис книги

Оставить комментарий